Autor |
Wiadomość |
kiler1 |
Wysłany: Wto 16:37, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
Dochodzisz do tej ulicy, cisza , rzadko zdarza się tu to zjawisko po czym dochodzisz przed ten dom, zwyczjany obskurny noszący na sobie strzały po blasterach i widzisz że drzwi są uchylone |
|
|
Adik |
Wysłany: Wto 23:21, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
Adik podszedł do niego powoli łącząc miecze w podwójny. Gdy znalazł się blisko niego, wyciągnął linkę z ekwipunku Jedi i obwiązał niedoszłego Sitha.
Wrzucił go na ramię i ruszył pewnym krokiem ku lądowisku
Port. |
|
|
kiler1 |
Wysłany: Pon 20:49, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Przerażony sith zaczął uciekać ile sił w nogach ale robił to patrząc się na Adika,nic więc dziwnego że uderzył głową w mur i upadł bezwładnie na ziemię. |
|
|
Adik |
Wysłany: Pią 10:35, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Adik wiedział że tak będzie. Podszedł powoli do Nieznajomego , aby za sekundę jednym szybkim ruchem wyrwać Mocą miecze wroga i go odepchnąć . oraz rozciąć miecze. Stanął w postawie obronnej, i czekał na reakcję pozbawionego wroga. |
|
|
kiler1 |
Wysłany: Śro 20:58, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Nieznajomy krzyknął z wściekłości i skoczył na Adika dźgając go w pierś.Po sparowniu ataku przez Adika odskoczył i zaczął go dusić z użyciem mocy z taką siłą że aż go podniosło.spod kaptura nieznajomego wydobył się złowrogi śmiech nie wróżący nic dobrego,wtedy to rzucił Adikiem o ścianę.W tym momencie Jedi opadł na śmieci.Wrogo nastawiony Sith Przyciągnął swój drugi miecz do tej pory ukryty za szatą i ustawił się tak że jeden miecz był przygotowany do blokowania a drugi do dźgnięcia. |
|
|
Adik |
Wysłany: Wto 21:49, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Adik nie przejął się wrogiem. Jego ręka skierowała się na lecącego ku nim Człowieka, a z niej wyleciała wiązka kinetycznej energii skierowana w brzuch wroga. Nieznajomy ugiął się , jakby dostał kłodą w brzuch , i wyleciał kilkadziesiąt metrów w tył. Adik wyciągnął szybko drugi miecz , na jego twarzy zawidniał wredny uśmiech, złączył szybko oba miecze , a te wydały z siebie dźwięk "Szszk!". Mistrz Jedi włączył oba ostrza i wykonał kilka młynków , a gdy skończył , był gotów do parowania ciosów. Przykucnął , trzymając ciągle się w postawie obronnej , i czekał na reakcję wroga. Jego kaptur zsunął się z głowy , a nieznajomemu pokazała się spokojna twarz Adika z uśmieszkiem. |
|
|
kiler1 |
Wysłany: Śro 20:42, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
Mroczny nieznajomy wykonał obrót w przód,odwrócił się i skoczył nad wbitym w ziemię mieczem prosto na Adika robiąc długie poziome cięcie jednocześnie próbując podciąć jego nogi. |
|
|
Adik |
Wysłany: Wto 22:19, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
Adik skoczył ku nieznajomemu , skierował szpic miecza świetlnego w plecy wstającego , i wbił go. PRzyciągnął drugi miecz , i przyjął nim postawę do parowania ciosów. |
|
|
kiler1 |
Wysłany: Pon 13:35, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
Nieznajomy odskoczył od miecza ale niefortunnie potknął się o puszkę porzuconą na ziemi.Runął ciężko na glebę lecz zaczyna już się podnosić.To zdarzenie dało jednak Adikowi kilka cennych sekund... |
|
|
Adik |
Wysłany: Czw 19:11, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
Adik zaciekawiony tym dziwnym zdarzeniem zaczął biec. Swoją prawą ręką , szybko sięgnął po miecz. Rozczepił go na dwie części , i rzucił go włączonego pod nogi uciekającego.
Niebieska "iskra" Popłynęła w stronę nóg wroga... |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 10:58, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
Adik za rogiem zobaczył mężczyznę w wieku średnim z czerwonym mieczem świetlnym a obok niego 5 martwych ciał.Gdy zobaczył Adika jego oczy zapłonęły zimnym blaskiem.Nagle zaczął uciekac bo zobaczył jego miecz a jak widać on nie chce miec do czynienia z Jedi...
to ja kiler zapomniałem się zalogowac.Sory że mnie tyle nie było ale najpierw byłem 5 dni nad morzem póżniej pare dni u babci gdzie internet to obca rzecz a potem znów parę dni byłem u kuzyna.A on nie pozwala mi wchodzic na żadne fora. |
|
|
Adik |
Wysłany: Śro 16:43, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
Adik powolnym krokiem zbliżył się do krawędzi zniszczonej dzielnicy. Założył kaptur , starannie poprawił szatę, zacisnął rękojeść miecza świetlnego , i popatrzył w głąb zniszczonej dzielnicy.
" Być może znajdę tu to , czego szukam." Pomyślał. Czuł się dziwnie. Jakby ukryte zło czaiło się na niego za rogiem. Stąpnął mocno butem o śmierdzącą i brudną ulicę , i ruszył naprzód. Podczas drogi mijał ludzi , i innych pijaków , którzy obarczali go zimnym spojrzeniem , i raz po raz śmiali się. Adik westchnął ciężko i szedł dalej...
Kiler , ty napisz co zobaczyłem , bo głupio jest samemu sobie odpisywać |
|
|
Adik |
Wysłany: Sob 18:32, 24 Cze 2006 Temat postu: Zniszczona dzielnica |
|
W zniszczonej dzielnicy mieszkają same szumowiny , i gangi. Budynki są zdemolowane , a powietrze śmierdzące. Po ulicach chodzą pijacy i okoliczne gangi , a ze szkół ganiane są dzieci . |
|
|